Najgorszy moment nastąpił. Zbyt wiele pytań bez odpowiedzi, zbyt wiele nieporozumień, brak pomysłu co robić dalej, co myśleć, mówić o tym co się myśli czy milczeć? Zapewniać, powtarzać, udowadniać? Pójść w lewo czy w prawo, pójść czy może zostać? Albo najlepiej zawrócić? Pamiętać czy zapomnieć? Wierzyć czy zaprzestać? Walczyć czy odpuścić?